List o czerwonym dla J. E. Z.
Dodane przez krwawygrzes dnia 08.06.2010 17:59
Nie być bowiem zadowolonym z tego, co się dzieje, jest odstępstwem od natury. Marek Aureliusz
Być może ten, który pisze teraz
niewiele wie o czerwonym kolorze i nie jest
Królem Kier z dawno zgranej tali
i nie opowie Ci jak śmieszne zna bajki
choć:
Był sobie raz z cząsteczek paź
Nie kochał żadnej królewny
Urodził się i czas go zjadł
Choć sercem był nieśmiertelny...
Urodził się...
W ręce złóż twarz
zanim wyjdziesz na scenę
bo mówisz im rzeczy o jakich nic nie wiem
melodia niesie wesołe pocieszenie
Laleczko, szalonej zabawy
w twoich oczach jest więcej wiary,
niż w szumie kasztanów na pogrzebie,
więc śmiej się w oczy serca biedzie...
Porcelana i fajans komputery i ludzie
każdy będzie cię kochał a ty śpiewaj o cudzie
o najlepszym z możliwych porannym kacu
o tym, że po coś się pije, i, że coś przez to tracą
śpiewaj tym dusznym jazzowym tonem
i miej ze skóry wrażliwą membranę
bo wszystko jest śmieszne i świat jest żałosny
i bóg wie o tym i śpiewają sosny
Róża, i życie tchórza,
I na dodatek cały ten światek
To tylko małe atomy
Co się złożyły w umysł świadomy
Opowiem ci żart, więc baw się baw
bo najpierw było ciemno
a później choć ty
dobrze to wiesz
też tak zapewne będzie