06.05.2009 - czyli o dniu gdy zgasło słońce
Dodane przez Frantic dnia 05.06.2010 09:17
Urodził się by,
zabrać Twoje życie.
Schowaj głowę,
kryjesz się ze strachem.
On uderza w ciało,
Ty uderzasz w ziemie.
Usta zakłamanych słów,
zaciemniają oczy.
Nie otwieraj ich!
Wyczekiwanie!
Modlitwa!

Czekając na dni,
które nigdy nie nadchodzą.
Podnieść dłoń i poczuj ciepło,
słońce- ono nie świeci.

Cienka linia,
łatwa do zerwania.
Nie wychylaj się.
Oni zadają ból,
dziś szerzą śmierć.
Samemu ukrywając się!
Samemu ukrywając się!
Twoja szansa nadchodzi.
''Boże, zapłacą mi za to''
Bóg to niedoskonała fikcja.
Ten głos już nigdy nie ucichnie!!!
Odbiorę co moje o pewnej godzinie,
zakończę ten dzień!
Krwawy kolor na szarości

W tym więzieniu,
więcej tego nie będę znosił!
Zabije to!
Przysięgam to!
Słońce zaświeci!