Kogut - swojskie klimaty
Dodane przez jaceksenior dnia 30.05.2010 09:41
Noc się kończy ranek świta
ktoś wyłania się z kurnika
na najwyższy szczebel płotu
wskoczył kogut bez polotu

Z resztek snu pióra otrzepał
skrzydłem mocno zatrzepotał
głośno zapiał dla wiwatu
głosząc świt całemu światu

W pajęczynie krople rosy
drżą wzmacniając siłę głosu
echo niesie jego pianie
wstawać pora na śniadanie

Sfrunął biegnie do kurnika
grzebień zausznice wtyka
w otwór którym jego świta
wyjdzie na dwór dzień powita

Wstawać darmozjady lenie
która jeszcze śpi lub drzemie
niech chybcikiem mknie ku dziurze
i wybiega na podwórze

Kogut dumnie pierś wypina
wszystkie kury w ryzach trzyma
na drabiny szczeblu staje
polecenia im wydaje

Kwoka wyprowadzi małe
nioski do znoszenia jajek
rozgrzebywać piasku kupki
szukać wapnia na skorupki

Ranek piękny w słońca blasku
zażywać kąpieli w piasku
bym mógł każdej pannie z grzędy
wybić z głowy alimenty

Tak przez boży dzionek cały
polecenia wypełniały
i niech teraz mi ktoś powie
kury mają pusto w głowie?