Gra w kulki
Dodane przez Idzi dnia 27.05.2010 04:54
I.
Na progu czasu
Okruch tworzywa wszechświata
Trafił do rąk małego chłopczyka.
Zobaczę, co z niego da się zrobić.
Urabiając miękkie tworzywo zrobił kulkę.
Jakaż ona szara i nierówna,
Zapłakał chłopczyk
A strugi łez spłynęły na kulkę
Tworząc na jej nierównej powierzchni
Nieregularne rozlewiska.
O, teraz jest lepiej, zauważył.
Muszę coś zrobić, żeby było kolorowo.
Uporządkował rozlewiska
I na osuszonej powierzchni
Zasadził drzewa, kwiaty, zasiał rośliny.
Teraz jest naprawdę piękna
Tylko ten bezruch i cisza przerażają mnie.
Uformował z tworzywa przeróżne kształty
Delikatnie dmuchnął i powiedział,
Niech każdy zajmie swoje miejsce.
Zaroiły się lądy, wody i przestworza,
Dały się słyszeć różne głosy.
Teraz jest wszystko, czego tu potrzeba.
Poruszające się zwierzęta,
Fruwające ptaki,
Pływające ryby
Żywe stworzenia wszczęły kłótnie
O dostęp do wody
O miejsce na drzewie,
O prawo do pastwisk.
Przydałby się ktoś
Kto tym wszystkim mógłby zarządzać.
Postanowił i zrobił człowieka.
II.
Człowiekowi szybko znudziło się
Jedzenie tego, co spadło z drzewa,
Okrywanie się liśćmi i matami z traw.
Zaczął zabijać zwierzęta, ptaki i ryby.
Czynności te nie przychodziły mu łatwo.
Wymyślał co raz to nowe narzędzia,
Sposoby i technologie zabijania,
Zaczął lepiej się ubierać i mieszkać.
Zaspokajając własne, egoistyczne potrzeby
Wszedł w konflikt z innymi ludźmi.
Na ziemi pojawiły się wojny
A ich prowadzenie wymagało
Co raz o lepszego uzbrojenia.
Człowiek podporządkował sobie wody,
Przestrzeń powietrzną i sięgnął w głąb ziemi.
Z czasem to, co pod ziemią
Znalazło się na jej powierzchni
I w powietrzu,
A to, co było lub powstało na powierzchni
Znalazło się pod ziemią.
Zatrute powietrze, wody, ziemia
Zaczęły zagrażać wszystkiemu, co żywe.
Nie podoba mi się ta ziemia, rzekł chłopczyk.
Spróbuję ostrzec człowieka
Przed degradacją tego, co mu przekazałem.
Rzucił kilka mniejszych kulek
W stronę ziemi, lecz nie trafił.
Zaczął się denerwować:
Płakał i tupał nogami.
Spływające łzy spowodowały
Wzrost poziomu wód,
Zaś tupanie zatrzęsło ziemią.
Człowieka przeraziły skutki
Gniewu chłopczyka
I na pewien czas
Zaprzestał destrukcyjnych działań.
Nie na długo jednak.
Zdenerwowany chłopczyk
Złączył ze sobą kilka mniejszych kulek,
Utoczył większą i powiedział:
Jak nic się nie zmieni,
To teraz na pewno trafię.