WYJŚCIE...
Dodane przez agapiotr_2008 dnia 26.05.2010 19:54
Znów te same twarze
kolejna impreza,nudne gesty
i sztuczne uprzejmości

W radiu grają to samo
warta do póżnej nocy
okraszona rozmową z samym sobą

Wstawanie i rano śniadanie,
mycie zębówi i stres w pracy
Rodzina,kolacja i spacer z psem
Film na noc-ciągle tak samo

Piwo i papieros,
jakaś znajomość
zakończona numerem telefonu
zapisanym - no właśnie,gdzie?
Energia zanika z nastaniem świtu

Ciągły brak dopełnienia

Zagłuszam ciszę kolejną rozmową o niczym
przy o jednym za mało kieliszku,
a czas płynie

Ten ciągły brak sprawia,
że nie mogę stąd wyjść...