Przyjaźń
Dodane przez vivian dnia 20.05.2010 21:05
Nie musimy mieszkać w powiecie kartuskim
ani na osiedlu warszawskiego Bemowa,
mamy ją tu, przy sobie.
Tak blisko, pod ręką, pod nosem,
tuż-tuż jak rzut beretem z antenką.

Kapitał - własne serce
Zysk - to, co najlepsze

Zasiana pracowicie, kiełkowała
i rodziła się potrzeba. Konieczność
i chęć bliskości.
Trochę nieśmiało, ostrożnie i opieszale,
Później z rozmachem, impetem i prężnie.
Wreszcie zakwitła różanym makiem.
Jak strumień nieba oblała nas dokoła.


Wkońcu całą siebie pokazała -
w oczach rozbłysła przyjaźń.