powroty
Dodane przez JagodA dnia 18.05.2010 08:11




Tekst Ekshibicjonista przepity gorzką czarną. Łza.
Dusze romantyków, w aktach zebranych, układam rzędami
w kufrach, rzeźbionych atramentem. Przykrywam,
utkaną chorymi pragnieniami, pajęczyną.

Nie wzbijaj się nadzieją wysoko jak ptak,
byś nie musiał pełzać jak robak


Zmysłowo, stopą - głaszczę poranną rosę.
Stąpam po ziemi ukorzeniając się. Jedynie,
uradowaną nowym dniem, przyrodę
maluję - jeszcze przez ułamek, lirycznie. Uśmiech.
Przesyłam go wysoko. Jestem.