Na kocich łapach
Dodane przez Ruth Porter dnia 15.05.2010 15:15
Lepką substancją
przewijam się
przez fosforyzujące wstążki
twoich żeber

Brzucha drżące ciepło
spijam
pod księżycową pełnią
Wyginam się w łuk
jak tęcza

Hałasu nie robię
Na kocich łapach
omijam dżwięczące kwadraty
Odejdę
zanim nastanie świt
Wrócę nocą

Moje listy miłosne
znajdziesz
w zalakowanych butelkach
na brzegach
wyschniętych mórz