trasa nr 7
Dodane przez karolla dnia 15.04.2007 21:20
droga wije się między domami
jak rzeka
długą linią po horyzont
gdzie czekają
stół i kilka krzeseł

tam nikt nie uczy
nawracać się na miasteczka
pełne prześwietlonych lamp
znoszonych butów i starych kobiet
z palcami różańcowymi
nawleczonymi na nici

tu znów to samo
bloki jak grzyby
kocie odchody i puszki po sardynkach
cień starych kamienic
pełne w południowych godzinach tramwaje

i nikt nie tłumaczy
jak dochodzić do siebie
po to by stać się tablicą
wobec przechodniów milczącą

a jednak wracam
między własnymi śladami mierzyć odległości