Ballada o śpiących tramwajach
Dodane przez alep dnia 08.05.2010 15:35
jest deszcz
co duszę drąży spadając
w jej zakamarki napływa

tramwaje wciąż odjeżdżają
czas płynie
i dni ubywa

jest chmur
niebo pełne nad głową
i szare poranki bez złudzeń

tramwaje stoją stoją i stoją
czas płynie
i płyną ludzie

jest noc
wciąż pulsująca aorta
tak rozpaczliwie wiosenna

tramwaje stojąc zamilkły smutne
czas stanął
świętość bezsenna

jest myśl
niewydobyte westchnienie
ukryta sprytnie w bezdechu

tramwajom kradnie smutne spojrzenia
czas płynie
wolny w pośpiechu

/2004/