Rozmowy
Dodane przez ALUTKA dnia 06.05.2010 07:18
do lasu chadzam
często
w parze
buty Vincenta
mają szorstkie języki
rozwiązane
czarne sznurowadła
długie
prowadzimy rozmowy
tańczymy chodzonego
wiele godzin
słucham uważnie
prawy przyjaciel skrzypi nieco
lewy szura odwiniętą podeszwą

strzeliste panny w kabaretkach
brzozy
snują stokrotne opowieści
przenikają
północnym wiatrem
wracamy do domu

znowu jesz zielone winogrona