higiena osobista
Dodane przez kastor dnia 06.05.2010 04:19
Z każdą wizytą ubywa płynu do płukania ust.
Z niepokojem wyczekuję dnia kiedy się skończy.
Mam nadzieję, że nie przestaniesz wyciągać do mnie języka,
jak bezradne niemowlę, ręce do matki. Przytul mnie, ugryź.
Wychodzimy prosto z kąpieli. Ty z pianą na piersiach,
ja z pianą na pysku. Wyciągam cię na brzeg nieśmiało
owłosionych, bladych ramion. Kolejny raz, chociaż
mówiłem jak bardzo jestem słaby. Na w-f'ie zawsze ostatni.
Przed każdą wizytą golę się, zacinam, otwieram jak letni sezon.
Chcę być bliżej niż pumeks. Mam czyste intencje.