Kobiety znad rzeki
Dodane przez Janina dnia 28.04.2010 19:35

po uda zanurzone w wodzie
szukały śladu śluzu winniczka
niewinnością zraszały zielone brzegi

każdy powinien w życiu coś mieć
na własność oprócz kawałka kija-

mówiła im oparta o cudzą młodość

pod chustką skrywała przerośnięte ślinianki
chorobliwe smaki życia i co najwyżej mąką
oprószoną samotność

z nagła dojrzalsze widziały jak inna kobieta
biegła do lasu urodzić szóste dziecko

woda na młyńskie koło
nie oswajała strachu