Bajka o wszystkim
Dodane przez Krzysztof Bencal dnia 06.04.2010 09:38
Dzwony tego miasta
ślą listy z nieba

A. Arno

W tym pięknym jak Esmeralda dniu,
w którym niewidoczni renciści
wypatrywali listonosza
i za którym niejeden skoczył

w żarówkę, obłok rozpływał się
z bielą w moich kościach, a z dziobem
w moich złożonych dłoniach znikał
ptak, aż przeżegnałem się, dałem

Bogu radę jedną ręką, tą,
z której żywioł wody je mi brud
całodniowy i którą najpierw

wymacałem guz na swych plecach,
przez co na dzwonnicy, robiąc wieś,
śni, już bez garba, Quasimodo.

kwiecień 2010