BEZWŁADNI
Dodane przez Ozim dnia 03.04.2010 12:10
ciepłe łzy, jak chleb - garściami w usta brodzą,
tulu nas stoi a tak niewielu sytych.
przetarte głazy, napis wyryty żalem,
są takie chwile - oddech w milczeniu kona.
mroźne błaganie, cmentarz i glorie Bogu,
a my bez cienia - samotni wędrownicy.
i praw nie mamy, ponoć to smutne deszcze,
w miliardach kropel, malują przeznaczenie.