gdy tu przyjedziesz poszukamy go razem
Dodane przez ka_rn_ak dnia 28.03.2010 16:43
któregoś dnia trafiłem do parku. Warto było umrzeć, musisz
to zobaczyć. Niekończąca się łąka, a na niej drzewa magnolii -
stoją jak zaczarowane stada Flemingów. Przychodzę tu zawsze,
gdy przegrywam z tęsknotą do ciebie.
wczoraj przysiadł się chłopiec. Mógł mieć pięć, sześć lat;
nie patrzał na mnie, on mnie prześwietlał, długo badał:
ja nie chcę wracać(zaczął). Tam łóżeczka mają kraty, zimne
materace. Boję Się. Oni mówią do mnie "sobaka". Już nie będę
się kołysał - zabierz mnie.
uniosłem oczy, wyciągnąłem ręce. Chciałem go przytulić,
pogłaskać, pocieszyć - zniknął.