erotyk pisany nocą...
Dodane przez aieczka dnia 12.04.2007 07:02
"Więc żegnaj! Ale wiedz, że nie jednego, lecz dwojga winnych dwa imiona wpiszą do wiersza, apokryfu miłosnego" - Anna Achmatowa



...i obrączka świecąca w ciemności
gdy przyszedłeś do mnie w mroku nocy
gdy przysięga dozgonnej wierności
straciła na swej mocy
w mojej sypialni

...i usta mocno zaciśnięte
kiedy jeszcze walczyłeś z pożądaniem
a potem smak ich słodko-gorzki
i cichy jęk, który był wołaniem
o pomoc!

...i wzrok Twój twardy, pusty, chłodny
gdy rozbierałeś mnie powoli
bo byłeś mnie tak bardzo głodny
że stałeś się mimo woli
mym kochankiem

...i na mej szyi malinka lśniąca
po zachłannym Twym całowaniu
i postać Twoja cała drżąca
po naszym namiętnym kochaniu
- bezprawnym

...i ten papieros w drżących dłoniach
co wcześniej błądziły po moim ciele
i krople potu na Twych skroniach
po tym jak pozwoliłeś sobie na zbyt wiele
...słabości

...i lęk gdy oczy zwracałeś ku górze
chcąc zmyć mój zapach niepowtarzalny
pozostawiony na Twojej skórze
- niestety, jest niezmywalny
grzech zdrady.


3.I.2007