raport z targu
Dodane przez stani dnia 08.03.2010 12:02
kopa jaj z żółtym żółtkiem
truskawek czterdzieści
mleko we flaszce
od krowy nie z biedronki
siedzi baba na placu
i gapi się na paniusie
co jakby miały władzę
pozwala kaprysić
za zapach perfum
myśli o ich fryzurach
kiedy i tak nie pozwolą
położyć się na wznak
przez cały tydzień
ze względu na włosy
nic nie mierzwić
po czemu te jaja
a po temu odpowiada
gdy plac łechtają miotły
odchodzi do własnego świata
gdzie jej chłop
weźmie ją bez litości
bez względu na fryzurę
dla niego sprzeda truskawki
i kilo czereśni
bez pytania czy ją kocha
bo wie
a jak wie to czeka
z żurem skwarkami
cebulą i miodem
i uśmiechem
do którego wraca
każdy facet