Zdrowe odżywianie
Dodane przez Fart dnia 10.02.2010 18:10
Gdy po powrocie, zastałam na talerzu
suchą bułkę, wiedziałam - to koniec.
Wszyscy byli tak zaaferowani
twoim odejściem, że nie usłyszeli dzwonów
wybijających sądną godzinę.
Południe, pada deszcz - jak to jesienią.
Ty gździsz się z blond lafiryndą z przedmieścia,
ja w centrum, kruszę kopię tępą żyletką,
którą zostawiłeś na widocznym miejscu.
Zacięłam się przy słowie - żegnaj,
może dlatego, że miałam papierosa w ustach,
burzę na głowie i permanentny makijaż.
Idąc do piekarni - zrobiona na bóstwo,
strzelam oczko sąsiadowi z naprzeciwka.
W drodze powrotnej, zapycham mu gębę
pełnoziarnistym pieczywem.
To suche z talerza - za twarde by się nim rozkoszować,
za miękkie by zamoczyć w mleku, położyłam obok
piernika, przechodzącego kryzys wieku średniego.