zakładnik przeszłości
Dodane przez aleksander rozenfeld dnia 10.02.2010 10:16
nie ma dnia bym nie ocierał się o historię
ta wstrętna małpa, pomimo znoszonego stroju
zachowuje się tak, jakby wciąż miała 18 lat
a przecież to z jej bezzębnych ust
wydobywa się smród zagrażający mojej codzienności,
nie ma dla niej znaczenia, że nie obchodzą mnie
jej zaprzeszłe dylematy, nie mogę się uwolnić
od jej pytań i natrętnej prośby o odpowiedź
a ona wciąż pyta: jakim prawem żyję, skoro
tylu moich rówieśników wyfrunęło przez komin?
splot okoliczności, odpowiadam, ale nie wystarcza
jej ta moja próba uwolnienia się od odpowiedzi:
skoro żyjesz masz świadczyć o nas, którzy odeszli
wbrew swojej woli, nie bylibyśmy gorsi od ciebie
pisalibyśmy lepsze wiersze, układalibyśmy
najpiękniejsze muzyki świata - dlatego
mnie nie gańcie, za to, że natrętnie powracam
do umarłych, ja tylko spłacam dług
by wreszcie choć jedną noc przespać spokojnie