Obrazki z ulicy
Dodane przez mastermood dnia 20.01.2010 09:00
nie wstyd było drzeć kolana
problem zaczynał się gdy z rozbitego okna
krzywe usta pouczały gdzie nasze miejsce
i znowu trzeba było żebrać

za domem był cały świat
narysowane patykiem granice trwały dzień
albo dwa zanim je zadeptano biegiem
- wypowiadam wojnę przeciwko... Francjiii !

wyścigi dookoła boiska
bez zwycięzców no bo jak jednym rowerem
zegarek od komunii jeszcze chodził
ale ile to trwało zanim każdy

szkoła na chodniku łatwiejsza
z klasy do klasy na jednej nodze nikt nie zostawał
a i na wagary niedaleko
dziewczyny zawsze miały skakankę

nie słyszeliśmy o demokracji
jeśli się umiało cicho kaszleć Wielki Zdzichu
z napoczętą paczką w piwnicy
decydował kto będzie dorosły

dziś mi wstyd nie odwiedzam
naszego podwórka mój pilot nie do tej bramy
na chodniku parking a w naszej klasie
wszyscy dorośli i wybierają prezydenta