Codzienność
Dodane przez wiosna dnia 08.01.2010 21:26
Droga wąska biegła nie wiadomo dokąd, ujścia nie miała. Skończył się alkohol podzielony na czterech, potem cisza się przerwała i świt zajrzał przez dziurę w rękawie. Stary sad osunął się na kolana przepraszając, że nie rodzi drugi sezon. Widok rzuca się z okna, wszyscy uciekają przed codziennością ...