szyba nas dzieli
Dodane przez Bożena dnia 08.01.2010 14:12
usypiam na stojąco. autobus wiezie mnie, buja mnie, kołysze.
lekko opada głowa.
i nagle koniec. drze się , tamta baba przy oknie, przy ostatnich drzwiach.
jakby nikt jej nie widział, robi przedstawienie.
jakiś facet szarpie ją, próbuje uciszyć , a ona , nic. tylko
jodłuje, napina się i drze. powietrze faluje.
zamykam oczy. po drugiej stronie zagajnik. i ścieżka, wąska, jakby
dla ciebie stworzona.
otwiera się las i trawy przydrożne falują, więc
wciągasz powietrze, mocno i mocno i jeszcze. jak pięknie pachnie żywicą.