czas białych żniw
Dodane przez MrDraska dnia 06.01.2010 22:51
tym razem trudno było wyjść przed północą
na zewnątrz hulał zimny klasycyzm
szkło wrzaski błądzące po omacku pociski
i korki

droga mleczna nie wytrzymała przeciążenia

kolejny raz posypało białym jak ta kurwa
w czerwonych pantofelkach na nadgarstek
pomiędzy życzeniami do dzieci
a lodem

dobrze że pamiętasz co mama powtarzała
o języku i mrozie

a jednak
nie łatwo było wyjść przed północą
zostawiając pod pościelą całą awangardę

i fajerwerki