w czapce mikołajka
Dodane przez albi dnia 29.12.2009 11:25
nocą miasto klei mroźny ziąb w galaretę
na ulicy i w pubie wszędzie beznadziejnie

wszedłem na pikantne nóżki zimny kubek
ukradkiem uzupełniam dopełniaczem z rumem

za oknem czarno a od wystroju czerwienieje
mała czarna i spod kociego futerka chce się

wydostać smutek młodej obok przy stoliku
w sieć złowiony gdzie się ślepię kilka minut

gęstnieją łzy puszczone dla mikołajka w bokserkach
uniesione zakłopotanie jak zaproszenia

z zsuwających się biodrówek widoczne dla wielu
gwiazdka mija mnie wskazując drzwi wucetu