Wieczornie
Dodane przez astralnie dnia 23.12.2009 06:53
w otchłani zmierzchu
dzień zatapia dłonie
kruszy lirykę cienia
usypiające rysy poszarzałych
od myśli wpisuje
w pejzaż promieni
nadciągające stada widm
wyrywają każdą myśl
zakrzepła w oku wilgocią
gasną życia kolejnych okien
pozorną ciszą poległ chodnik
świtem dobywam nieświeże lustra
twarzy by doglądać kolejne zmartwienia