Lęk na dwa wróble i pranie.
Dodane przez Rosa dnia 17.12.2009 18:25
Rozmawiała tylko z wróblami. Ludzie potrafią
dopiec, dlatego czuła obawę przed wyjściem z
domu choćby na schody.
Rezygnowała z wernisaży, wieczorów poezji,
gal premierowych i rautów w ambasadzie.
Lęk dopadał ją przy wieszaniu prania.
Ten mały złośliwy troll znajdował ją wszędzie,
ale zawsze nagle i bez powodu. Słyszała
jego cichy złowieszczy śmiech nawet pod stołem
we własnej kuchni.