Nie panienka lecz z okienka
Dodane przez Jacek Samoć dnia 17.12.2009 10:18
Stoisz w oknie
I deszcz pada
Miłość moknie
Tak się jakoś dziwnie składa
Patrzysz gdzieś głęboko w ciszę
Jakby ze snów dźwięk się składa
Miła moja ja Cię słyszę
Raz zaleta to raz wada
Liczysz światła samolotów
Liczysz krople, gdy deszcz pada
Ja w marzeniach stoję gotów
Słodkaś jest jak oranżada
Chmury płaczą nam nutkami
Stoisz w oknie taka blada
Wszystko jakby jest za nami
W kącie tylko smutna szpada
Melancholia
Zapomnienie
Strun Twych szept
Onieśmielenie
Stoisz w oknie
I deszcz pada
Ty - gitara
Ja - ballada
Jacek Samoć
17 grudnia 2009