(Nie)normalna
Dodane przez vivian dnia 16.12.2009 16:56
Słona herbata w porcelanowej filiżance
rozlana na francuski dywanik.

Od kiedy wiśnie rosną na jabłoni?
i dlaczego trawa jest tak zielona?

Znów uderzam głową w słup
i wypijam cappucino waniliowe.
Chaotyczna rozsypanka
nie do poskładania w głowie.
Konsekwentnie brnę przed siebie,
Choć przed siebie nic nie znaczy.
Nucę nostalgiczną kołysankę
Chwilę potem łapię żaby.
Zaplątana w wielką sieć pająka
wracam do normalności.