Po diabła mi wrażliwość
Dodane przez timbuku dnia 08.12.2009 08:04
Jakże wtedy wirował mały wszechświat nad asfaltem
gdy posłannicy spod znaku niebieskiego krzyża
w niebyt odpalali wyhodowane przez siebie super warzywka
czasem z nudów grali w pajacyka przy kociej muzyce
(chyba nawet poe nie wymyśliłby takiej makabry)
a z chmur wypływało na wskroś przemoczone słońce
drgały małe planety i coraz mroczniejsze gwiazdy
i po diabła więc mi wrażliwość albo empatia
bo z moich uczuć przecież nic nie wynikło
prócz smutku i usychającej trawy
żadna żarliwość drzewa ani dzikość gołębi
wciąż powtarzasz że noc tak chrapie we mnie
jakby w podziemnych wodach wrzał ciągły niepokój
może więc zamknę się w jakiejś pustelni
i będę tak trwać i czekać w obcym bólu
dotąd aż moje ciało okryje twardy pancerz
potem tryumfalnie pójdę w święte góry
by wykrzyczeć swoje nieustanne żale
a wy tymczasem wybudujcie mi autostradę
prosto do piekła - gładką i lśniącą