11. Syndrom Rachel
Dodane przez steppenwolf dnia 01.04.2007 16:00
jesteś tylko napisem smugą po bezpiecznej stronie szyby wciąż
nie widać ciemności a każda noc ma dwa wyjścia igramy z warstwami
burzy może ty jesteś mną przecinasz powietrze oboje
to wiemy

postradaliśmy barwy zaczynasz się i kończysz na
czyichś twardych dłoniach jestem prawdziwa - jak deszcz
na Alula Australis zmieniasz trajektorie kiedy wypowiadamy
wojny sypiemy z rękawów najjaśniejsze światła to tylko

nierówne brzegi niedźwiedzica jest twoją matką dojrzewasz zwykle
w przedziale pociągu mieszkam tu na zaproszenie ciszy w błogosławieństwie
ulicy bo wszystkie tory są proste jak baśnie o budowach zbiegamy
w dół jedynej rzeki widzisz te zmarszczki w nurcie opowiedz mi

o oddychaniu i spinaniu włosów nie wychodź zagrajmy na kilku oktawach
w nie rozpoczęte życie