Kiedyś
Dodane przez Falvit dnia 30.11.2009 18:24
Kiedyś
Byłem jak trawa z tych najzieleńszych
co to dłużej niż inne wystają w słońcu
bez przełknięcia liczyłem krople deszcz
przemoczony do suchej nitki biegałem za tęczą
nie było aż tak głośnych zegarów
- jeden na godzinę przejeżdżał samochód
butelki z mlekiem salutowały pieszym uczestnikom ruchu
świt imał się przeróżnych zajęć
a to wypróżniał kubły na śmieci
a to podnosił ciężkie żaluzje spożywczaka
dzień się nie kończył ani nie zaczynał
psi ogon zawsze sterczał przed oczami
kiedyś byłem jak trawa z tych najzieleńszych
przydeptany dźwigałem kark by zdążyć na lekcję
niekończącego się zdziwienia.