życie (z)duszone pod przykryciem
Dodane przez marekpl dnia 21.11.2009 20:30
o wiele prościej i łatwiej zagrać 
z kimś nieroztwartym 
ot choćby poznanym 
jutro 
prosto 
z ulicy
odpuściłem sobie 
zdobywanie jej względów
świadomie 
nie chcę - rezygnuję 
z udziału w jej teatrze
sztuka zbyt późna już
jak dla mnie
@
więcej nie muszę udawać 
że nie widzę 
nie słyszę
nie muszę znosić gier
i życia na niby
po dwudziestej trzeciej 
mogę wyjść 
by patrzeć na świat 
przez otwarte okno
stając nagi w pokoju
@
francuscy poeci mają to do siebie
że nie muszą wcale mówić po polsku