Nad podłogą
Dodane przez Ruth Porter dnia 31.10.2009 15:26
Czasami
poprzez zwyczajne zrządzenie losu
jestem przezroczysta
i zamieszkuję obszary zawarte
w sześcianach rombach stożkach kulach
/fascynują mnie przestrzenne figury geometryczne/
Wilgotnymi palcami
dotykam śliskich ścian
za którymi właśnie dogasa niebo
Niekiedy przestraszy mnie samotność
wtedy skurczona w prowizorycznym kąciku
ssąc kciuk wołam mamoooo tatoooo
Odpowiedzią zawsze jest cisza
Czasami przywieram uchem
do lakierowanych desek podłogi
pod którą wrze tętni hałaśliwe życie
kiedyś dobrze znane
teraz tak odległe