podróż
Dodane przez bodek dnia 31.10.2009 09:25
stukot kół
jak muśnięcia pióra poety
uwalnia zdarzenia
krople słów
płynące po szybie

czas połykający przestrzeń
między nami
migające kadry
latarni konturów

co mnie tak gna
dokąd szybują myśli skłębione

zanurzam się w głębię mroku
duszący fetor codzienności
miażdży moje płuca
kleszczami życia

westchnieniami
rozrywam kajdany
serce płonie jak pochodnia
pieśń radości rozbrzmiewa

świat zwichrowany wyklepuje
wszak jestem marzeń kowalem