na peryferiach
Dodane przez MrDraska dnia 24.10.2009 15:52
pytasz jak to jest szczytować wśród wąskich alejek
tych wszystkich szarych kamienic zabudowy
na marginesie miasta

spróbuj tylko przełknąć bezwład
który promieniuje
jak pokryte wiosennym kurzem ciasne powietrze
i nie zakrztusić się siłą wiary
kiedy łatwiej tu jest o kolejną niepokalaną
niż o cud

w wielki piątek

gdy sąsiadka spod dwójki wpatrzona wciąż w judasza
licząc na łaskę losu myślą krzyżuje listonosza
jakby to on ustalił termin wypłaty srebrników
na trzynastego
(po dniu zmartwychwstania)

pytasz jak to jest szczytować wśród wąskich alejek
szarych kamienic zabudowy

- tak jak dzielić ziarno goryczy na dwoje
w stosunku dziewięć do jednego