Do łóżek
Dodane przez Ruth Porter dnia 22.10.2009 15:50
Kiedy kładą się do łóżek
utrudzeni spragnieni snu
poszukiwacze mandragory
nocy koścista dłoń
chwyta ich za gardła
W szafie w kieszeni płaszcza
schował się Lęk Wielkooki
bo księżyc tak znienacka
potrafi otworzyć z piskiem tarczę
i przestraszyć
Poszukiwaczy nie pobłogosławi Morfeusz
Deski w podłodze skrzypią
uginają się pod ciężarem
niematerialnych istot
Cienie przenikają ściany
W kątach pokoju przyśpieszone oddechy
oczy rubinowe błyszczą
Biedni poszukiwacze wtulają twarze
w mokre od potu poduszki
Już świtu szary ślimak wpełza
w stojące naprzeciw okna owalne tremo
Wstawać czas
Korzeni wokół szubienic szukać
Mimo nieznośnego pisku
z zachowaniem procedur bezpieczeństwa
wykopywać