Epitafium dedykowane
Dodane przez nAzGuL22 dnia 14.10.2009 19:19
I trymestr

Podmuchaj mi w oczy. Mówiłaś, że
to podobno zatrzymuje lato w skroniach.
Przestańmy więc udawać sierpień, wygładzać
przez skórę niewyrośnięte pośladki. Przecież
to oczywiste. Coś na kształt łzy nie
odżywia się jeszcze tembrem
twojego śmiechu. Nie.

II trymestr

Wrzesień nigdy nie smakował
tak dobrze. Nawet pożółkłe usta
wyglądają bardzo apetycznie. Napijmy się
morza. Skierujesz oczy na najmniejsze
zmarszczenia dłoni. Ukołyszesz je,
poukładasz, złożysz na karb zmęczonej
podróży. Pamiętaj, to tylko cień
przemieszczający się w okolicę pępka.

III trymestr

Zobacz jak ona szybko rośnie. Jeszcze wczoraj
nie miała wykształconego dotyku. Uginała się
pod każdym spojrzeniem, jakie rzucało lustro.
Zabiega o nas. Pociąga za twój żołądek i
skłania do tego, abyś jeszcze chwilę poudawała
poranek. Nic z tego. Z gardła nie wychodzi
płacz Zuzanny. Przecież ona już nie istnieje.