Z pamiętnika pasterza / Pasterz w mieście
Dodane przez Szady siebr Daniel dnia 12.10.2009 06:20
I choćbym kroczył ciemną doliną
wielkie me zdziwienia
nad dachem świateł domów i ulic
nie widać gwiazd
zabrali sobie nieba
wymieniając wymyślone
papierki na chleb warte
nie więcej od piasku
pędzi stado co na kij
nie zważa nie słucha głosu
żaden dźwięk oswojony
na znak wilk czeka
i choćbym z gardła wydarł wołanie
mocniejsze nad gromy z błękitu
którego nie widać
nie usłyszy żadna
przybyłem tu w burzę
bez deszczu zauważył
tylko chłopiec z ulotkami
ziemia tu równa nieurodzajna
odchodzę w drogę z pytaniem
oszalałem?
echo z natury tu nie występuje
burza trwa
nie podzielają zdziwienia
gdybym tylko wiedział
jak się skończy
co zaczęte?