Śnieg
Dodane przez Przemysław Walczak dnia 27.03.2007 21:51
I.

topnieje

wyidealizowany cieć
jak anioł stróż
w szaroniebieskim
waciaku

czytam dziś wczorajszą
gazetę
(palenie powoduje raka
pełzającego)

pamiętam -
nie byłem w kinie od czasów
jak całowałaś mnie słonymi ustami
żebym wiedział
że płakałem

śnieg pada
mroźny styczeń

lubię zapach twoich
wczorajszych snów
gdy przychodzisz nad ranem
pijemy kawę

śnieg topnieje

II.

nie byłem dziś na plaży i nie czytam
gównianych prawicowych pisemek, choć myślę o tobie
chodzącej boso po mieszkaniu

facet w swetrze dopija
espresso, a mnie ucieka autobus
i nic nie mówię

owinięta ręcznikiem wspominasz
Forresta Gumpa i że ten głupek
tak mocno kochał