poza snem
Dodane przez Ewa Wrońska dnia 23.09.2009 17:42
nad ranem milkną ulice pozornie
sugerując jak bardzo bezpieczna
może być cisza wśród murów

miasto umiera na chwilę

myśli jak bakterie mnożą się i mnożą
wybijając wzajemnie podniecają
i wciąż rodzą nowe

za dnia jest mi dobrze
wszechobecny chaos umożliwia wybory
tylko noc widzi mnie nago

z miastem umieram na szczęście
wciąż ożywam na nowo