Życie moje (3) cd
Dodane przez Idzi dnia 21.09.2009 05:48
Falstartem rozpoczynam
Dorosłe życie
Podczas igrzysk marcowych.
Z goryczą patrzę
Na pustoszejące trybuny i
Jadowite spojrzenia sędziów.
Cudem unikam dyskwalifikacji.

Po ciężkowickiej odnowie
Lekko pokonuję dystans
Pomiędzy pałacami
Dolańskich i Lubomirskich,
Zakładam delbanę z dedykacją.

Życie toczy się wolno
Po torach dwunastki
A dzień podobny do dnia
Jak szczeble drabiny
Prowadzącej donikąd.

Szybko dostrzegam
Neon kina Wolność
I różnicę pomiędzy
Klubem Rolnika a Starymi Murami.
Ech, ta atmosfera
Akademików późnego Gomułki.

Powoli dochodzę,
W głowie łomot
Krokodylego ogona
Jak u Sinuhe.
Która godzina,
Po delbanie został tylko ślad.
Wczoraj wyjątkowo mi nie szło.

Sięgam ręką po skrypt,
Otworzył się na stronie
Nomen omen:
"Rozkład zmiennej losowej".
Panie profesorze ,
Spotkamy się w drugim terminie.

Anka dzwoniła z płaczem,
Że nie wie, co się dzieje,
A jeśli tak, to co ma robić.
Andrzejki, wolny pokój.

Za kilka dni święta,
Pojadę do domu,
Mama spojrzy głęboko w oczy
I jak zwykle zada
To samo pytanie.

Widzę twarz babci
I słyszę jej szept:
"Pomnij, o najdobrotliwsza..."