kiedyś znów puścimy papierowe statki
Dodane przez ozon dnia 25.03.2007 11:32
każdy ma swoje oceany
wystarczy je tylko przepłynąć
pamiętam te wyplute
i chwile przebaczenia przed pójściem
do łóżka to tak jakby rozebrać mur
lub krzyczeć
przez zaciśnięte pięści
(...)wszystko się wtedy łasi
aż do stężenia katedr by wypełnić
po brzegi