***
Dodane przez greendel dnia 24.08.2009 09:15
ja
z oddechów uperlona noc
mięknie l¶ni gdy dojrzewam
ty
z mu¶nięć uszumionym snem
wilżysz dolinę wyciszenia
ja
z objęć uskalonych poprzez mgłę
w ten szept co o krzyku ¶piewa
ty
opadasz gdzie¶ w intymny raj
naszego wzmysłowst±pienia