Ciekły kryształ (4)
Dodane przez Jerzy Beniamin Zimny dnia 23.08.2009 15:58
Kantyczka uzależnionych
Do ostatniego słowa potrzebna jest krew
zmieszana z wódką, insulina i rozlana żółć.
Na łożu ciało orła, przypomina je postać
każdego, kto poszukuje wnętrza z pędami,
korzeniami, gęsto rosnącą paprocią, na wzór
nocy świętojańskiej. Finał świtu wymazuje
z pamięci wszystko, pusta głowa nadal ciężka.
Nic jej nie podniesie do oczu, nie zamieni
na pierze, w walce o oddech tylko igła pruje
powietrze. I to jest wyjście, kuchenne schody.
Kurwa, słychać wszędzie, odchodzi od siebie
z zawiniątkiem na spanie, na toaletę, na miłość
do śmierci. (Nie pisałem strużką krwi jeszcze,
ale ścieżką moczu szedłem do domu). Wyraźnie
z ust wypluwa serce, wątrobę (Poeta Wnętrzności).
Druga natura w tkance, w podziale komórek, talent
podobnie rozpada się w lustrze, w głębi duszy
jądro, temperatura coraz większa, rozpływa się żelazo,
topi nikiel, mosiądz. Miedź rozpędza patynę.
Zamykają już niebo, minuta po dwudziestej pierwszej.
22.08.2009