Płaczka
Dodane przez AngelusVericarita dnia 30.07.2009 13:43
Zieleni± włosów okrywa rannego,
Co się zapodział w huku prochu.
Tuli do siebie jak męża swojego,
Lecz nie na długo, bo szukaj± tropu.
Cóż więcej może patyczan± dłoni±?
Nie zdoła krwi powstrzymać na chwilę.
Zakryła oczy, jękiem wiatru płacze nad sob±,
A krople zbawienn± daj± rannemu nadzieję.
Nie doczekał biedak wyzwolenia,
Wytropili i dobili do końca bohaterskiego.
A ta płaczka stoi nadal i nic się nie zmienia,
Niema ¶wiadka Powstania Warszawskiego.

30.07.2009r.