ślepowidzenie
Dodane przez ogrodzapomnienia dnia 27.07.2009 19:31
noc
odeszły ptaki
mgła przykryła brzydotę miasta
w dokach
ostatnie prostytutki
z desperacją łapią gnijącego zielonego syfa
na samą myśl człowiekowi się wraca
pełna butelka
śmieje się do mnie zalotnie
lecz nie mam ochoty na takie pieszczoty
mentalny onanizm
potrafi się z czasem znudzić okropnie
może
gdyby był księżyc
miałbym z kim i do czego ją wypic może bym coś napisał
a tak
nic się nie zacznie
i nic nie skończy
widocznie tak już zostanie
widocznie tak ma pozostać
jak pies dozorcy
wyję
aby już więcej nie szczekać