nie ignoruj
Dodane przez kropek dnia 19.07.2009 19:10
mówisz mamona, a myślisz nevada,
chciałbyś tak coś z niczego,
zapewne nie ty jeden,
znalazłoby się takich więcej,
któż nie chciałby mieć darmo.

ech, daj sobie na oddech, śpij.
za twoim oknem same piaski,
szary pokot niepokoju
oraz obawy, że zostaniesz sam
w pokoju sztucznych kwiatów.

byłeś kiedyś mistrzem mistyfikacji,
zapalasz lampę, a stajesz się tylko jej
cieniem. idolem duetu, jedną ze strun;
unieś światło, graj nim tremolo
pękającej mydlanej bańki.