Uśmiech Mony Lizy
Dodane przez Janina dnia 16.07.2009 19:10
dobrze że jest miejsce którego oczy nie zdradzą
a obcy dłoni nie zanurzy. własna ciepła tożsamość
nie rani nikogo. dalej słowa i gesty poza dobrą samotnią.

umeblowałam tę przestrzeń postawiłam kwiaty otworzyłam okno
za nim moja studnia i moje drzewo dalekie horyzonty.
mam gdzie wrócić jeszcze raz i jeszcze.

nigdy nie odgadniesz uśmiechu Mony Lizy.

najważniejsze ślady
zostawię po sobie na dnie serca.