jaskinie
Dodane przez creo dnia 16.07.2009 05:37
A tu nic, życie płynie obok jakby, a ja wołam was wszystkich niemym głosem, którego nikt nie słyszy i mimo, że jesteście ze mną, uciekacie ciągle w dal przeszłości
kończy się tworzeniem warunków zaczynam od myśli
po których nie ma dokąd iść nie ma wyjścia wargi stają się
suche coś zastanawiającego w fazach rozwoju pulsowanie : ból
pamięć poznanie - w tym dniu nie palę światła w przedpokoju
kuchni mieszkaniu za wiele ciszy rzeczy czekają przechodzą
w noc błyskawicę chaos znaków to już jest granica kiedy chwila
staje się martwa w lustrze wtedy zasypiam by niczego nie zazdrościć
ciało przewraca się z boku na bok zgrzyt kości zadrapania
paznokciem o ścianę to zaczyna być ważniejsze niż słowa
gesty głos to wygaszenie barw po którym tętno spada w dół
spada w dół przechodzi w zamarzniętą ziemię
--------------------------------------------------
kursywa z "Pożegnania jesieni" Witkacego